WYPRAWA ROWEROWA - ALASKA 2007

wypedałowana przez: Bajkarola (dluuga gmail.com)


Artykuły potem były dwa, o tu: Magazyn Sportowy Styl: zima i wiosna 2008







Archiwum bloga

poniedziałek, 13 sierpnia 2007

Kodiak Island

Na prom wsiadla z rana a dookola mygla. I mygla byla dosc dlugo. "Cholera" pomyslala "po co mi tu ta mygla, mialy byc pikne widoki, a mygla piekna nie jest. Bialy kolor juz widzialam"... i po dwoch godzinach plyniecia mygla si rozstapila, a z wody wyskoczyly wieloryby, jak na zyczenie, turysci (w tym ja - tak tak, jestem turystka) zrobili zdjecia (ja akurat nie zdazylam zrobic wielorybow) i mygla znowu wrocila.
Jestem na wyspie Kodiak, gdzie rano na campingu przychodzi do mnie wiewiorka i zachlannie patrzy na WSZYSTKO co mam do jedzenia - jest ladna i wscibska! (Jak to sie pisze?) i nakrecilam film, z wiewiorki rola glowna. Pokaze wam, jaki ma fajny nos. :-)
Na Kodiaku zyje 3000 najwiekszych na swiecie niedziwiedzi grizzly - mysle o tym codziennie wieczorem, zamykajac jedzenie w food locker, a nocy nadsluchujac niuchania wokol namiotu (ktore to niuchanie wyraznie slyszalam w pierwsza noc, a rano slady lap i pazurow byly dowodem niuchania). Mieszkancy wyspy Kodiak sa dumni, ze zyja w zgodzie z miskami. Ja jeszcze nie wiem, czy zyje w zgodzie z miskami. Na pewno nie ma zgody miedzy mna a wiewiorka (bo jest wscibska!)
Posiedze tu jeszcze 3 dni i 3ego dnia wsiadam na prom, ktory ma mnie zawiezc (zaplynac) do Whittier... O Whittier slyszalam juz od paru osob, ze jest "weird"... O Boze Boze, co to bedzie w Whittier...
Jak na razie moge zaspiewac dwie piosnki:
jedna (zamiast "lunatycy - dobrzy ludzie): "Dobrzy ludzie otaczaja mnie, u je je"
druga: "I've seen the evenings in the mountains of Alaska"... bo rano nie wstaje na swit, wiec morningsow prawdziwych jeszcze niet...

Pierwsze kartki za ploty! Myje sie czasem - wczoraj w jeziorze. Wlazlam do jeziora na Alasce - to znaczy byc naprawde brudnym!! Normalnie sciski wirwiorkowe (moze nadamy je imie?) Oglaszam konkurs na imie dla wscibskiej wiewiory!
lovsy, hugsy

6 komentarzy:

Dexte-r pisze...

Hmmm a już mi tu brakowało newsów a tu proszę. Sprawdziłem pisownię wyrazu wścibski, a właściwie wścibska, co się tyczyło wściwiórki i jest poprawna ;)

PiotrS pisze...

Pierwsza propozycja imienia wiewióry:
wściwióra

Btw, moze ona ma juz imie, pytalas ja o to?

dom pisze...

jezusicku, niuchanie niedzwiedzia?!!! tegom się obawiała...

rafalgar pisze...

Żeby nie było, że tu nie bywam i nie szczytuje co napisałaś, to daję znać, żebyś wiedziała. Czy ta wiewióra to jest może mała, ruda i wesoła? :) Jeśli tak, to już wiesz, jakie imię może nosić.

drariusz pisze...

Jak nie przestanie być wścibska to możesz ją nazwać szaszłyk ;)

Karolina the bikerka pisze...

No no - podobaja mi sie wasze propozycje! - od wsciwiory do szaszlyka! W zasadzie ze mna i z wierwiora koniec - ten zwiazek nie przetrwalby dlugo. Choc bedzie mi brakowalo tych wspolnych porankow i wieczorow...
Tak tak, Gary - ona w istocie jest mala i ruda, ale czy wesola?? :-) dobrze dobrze, ze tam jestes... pozdrowki